reklama
kategoria: Kraj
3 sierpień 2025

0 w finale Ligi Narodów

zdjęcie: 0 w finale Ligi Narodów / fot. PAP
fot. PAP
Polscy siatkarze wygrali z Włochami 3:0 (25:22, 25:19, 25:14) w finale Ligi Narodów w chińskim Ningbo. Biało-czerwoni po raz drugi triumfowali w tych rozgrywkach, wcześniej pierwsze miejsce zajęli również w 2023 roku.
REKLAMA

Polska - Włochy 3:0 (25:22, 25:19, 25:14).

Polska: Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Jakub Nowak, Kewin Sasak, Kamil Semeniuk - Jakub Popiwczak (libero) oraz Bartosz Bednorz, Szymon Jakubiszak.

Włochy: Simone Anzani, Gianluca Galassi, Simone Gianelli, Daniele Lavia, Alessandro Michieletto, Kamil Rychlicki - Fabio Balaso (libero) oraz Mattia Bottolo, Giovanni Gargiulo, Luca Porro, Yuri Romano, Riccardo Sbertoli.

Polacy do finałowego starcia przystępowali po efektownym zwycięstwie nad Brazylijczykami 3:0. Musieli sobie jednak radzić bez przyjmującego Tomasza Fornala, który w półfinale doznał urazu kostki. Włosi w półfinale pokonali Słoweńców 3:1.

Biało-czerwoni spotkali się z reprezentacją Italii w drugim turnieju pierwszej części LN w Chicago, wówczas przegrali 2:3.

Początek finału należał do wicemistrzów olimpijskich, których największym atutem był blok (5:3). Włosi wyrównali i objęli prowadzenie po bloku na Jakubie Nowaku i asie serwisowym Daniele Lavii (7:6), jednak inicjatywa pozostała po stronie Polaków, którzy kilka akcji później ponownie mieli przewagę za sprawą akcji Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona (13:9). Simone Anzani po raz kolejny wyrównał wynik po serii pomyłek rywali (14:14). Od tego momentu walka toczyła się punkt za punkt, ale końcówkę zdominowali biało-czerwoni dzięki mocnym serwisom Leona i ataku Semeniuka (25:22).

Podopieczni trenera Grbica kontynuowali dobrą grę w drugiej partii, a Włosi byli coraz bardziej nerwowi i do ich błędów w ataku dochodziły błędy ustawienia (10:6). Atak Leona z drugiej linii powiększył dystans do pięciu punktów, jednak udane uderzenie Lavii, a następnie seria akcji przy zagrywce Alessandro Michieletto pozwoliły drużynie Ferdinando De Giorgiego zmniejszyć straty (12:13). Przy serwisie Szymona Jakubiszaka Polacy odbudowali przewagę (16:12). Kontrolowali przebieg tej odsłony już do końca, a ostatni punkt padł po zepsutej zagrywce Luci Porro (25:19).

Trzeci set to była całkowita dominacja wicemistrzów olimpijskich. Po asie serwisowym Semeniuka i atakach Leona oraz Jakubiszaka prowadzili już 12:5. Kolejne akcje duetu Semeniuk-Leon powiększyły dystans do dziewięciu punktów (18:9). Włosi próbowali jeszcze nawiązać walkę, ale pojedyncze akcje Lavii i Luci Porro to było za mało, by zdołali odrobić straty. Punkt na wagę złota zdobył Jakubiszak (25:14).

Puchar biało-czerwonym wręczył były amerykański rozgrywający Lloy Ball.

Polskim siatkarzom gratulacje na portalu X złożył m.in. premier Donald Tusk.

„Siatkarzom kibicuję od zawsze, ale takiego nokautu nie pamiętam. 25-14 w trzecim decydującym secie z aktualnymi mistrzami świata! Brawo!” - napisał premier.

Gratulacje złożył również prezydent Andrzej Duda.

„Siatkarscy Giganci! Gratulacje dla naszej reprezentacji Siatkarzy - Mistrzów Ligi Narodów! Pokazaliście klasę, charakter i sportowy geniusz! W całym turnieju finałowym nie przegraliście ani jednego seta! Dziękuję trenerowi Nikoli Grbiciowi i całej Drużynie za emocje, za pasję i za mistrzowską grę! Polska jest z Was dumna!” - napisał prezydent na portalu X.

Polacy w trzech meczach turnieju finałowego w Ningbo nie stracili seta, wcześniej w ćwierćfinale pokonali Japonię, a w półfinale Brazylię. „Canarinhos” zajęli trzecie miejsce po zwycięstwie w niedzielę nad Słowenią 3:1.

Po zakończeniu rozgrywek Ligi Narodów reprezentacja Polski pozostanie liderem światowego rankingu z dorobkiem 400,14 punktów. Drudzy Włosi tracą do nich 32,12 pkt, a trzeci Brazylijczycy - 43,71 pkt.

Biało-czerwoni powtórzyli sukces z 2023 roku, gdy w finale w Gdańsku wygrali z USA 3:1, a także z 2012 roku, gdy w finale Ligi Światowej, rozgrywanej do 2017 roku poprzedniczki Ligi Narodów, wygrali w Sofii również z Amerykanami 3:0.

W Lidze Narodów Polacy zostali trzecią drużyną, która ma na swoim koncie dwa złote medale, za Rosją i Francją.

W swoim dorobku podopieczni trenera Nikoli Grbica mają również srebrny (2021) oraz trzy brązowe krążki (2019, 2022, 2024) tych rozgrywek. Pod wodzą serbskiego szkoleniowca wywalczyli w międzynarodowych rozgrywkach siódmy medal z rzędu, a trzeci złoty.(PAP)

msl/ krys/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Ostrzeszów
14.3°C
wschód słońca: 05:15
zachód słońca: 20:33
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Ostrzeszowie

kiedy
2025-09-12 18:00
miejsce
Ostrzeszowskie Centrum Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-17 19:00
miejsce
Kawiarnia Alchemik, Ostrzeszów,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-05 15:00
miejsce
Ostrzeszowskie Centrum Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-10-17 19:00
miejsce
Ostrzeszowskie Centrum Kultury,...
wstęp biletowany